piątek, 5 czerwca 2009

Wzorki z Zorki - czyli żółte samochody i spółka

Po dwumiesięcznej pracy udało się w końcu wypstrykać cały film. Tym razem życie Krakowa w kolorze (z dwoma wyjątkami). Tytuł nic nie znaczy i nie ma głębszego podtekstu więc nie analizujcie mojego stanu umysłu tylko zabierzcie się od razu za oglądanie.
















Na zakończenie trochę refleksji. Po lewej widok z okna na trzecim piętrze "Olszewskiego". Po prawej klepsydry na Św. Anny. Czy jest jakaś zbieżność obydwu miejsc ? Odpowiedzcie sobie sami.


A na koniec "soc-portret rodzinny" przedstawiający mojego brata, szwagierkę oraz Chrześniaka Kubusia. Głębia ostrości celowo ustawiona na najważniejszą osobę ;)